BOŻE NARODZENIE PO AMERYKAŃSKU
- M.K.
- 17 gru 2015
- 2 minut(y) czytania

Czy możecie sobie wyobrazić święta bez Wigilii, pasterki i opłatka? Pewnie nie.
A jednak tak właśnie Boże Narodzenie obchodzą Amerykanie.
Tradycje bożonarodzeniowe są jednakowe w obydwu Amerykach, Północnej i Południowej, od Alaski aż po Ziemię Ognistą. Tyle, że zadziwiająco różne od naszych. Nie ma np. wieczerzy wigilijnej. Jest tylko śniadanie dnia następnego, a jak wiadomo, to nie to samo, bo wieczorem jest odpowiedni nastrój, a rano już nie.
Amerykanie nie znają pasterki, a ponieważ transmisja pasterki z Watykanu wypada ze względu na różnicę czasu między Europą a Ameryką o sześć do dziewięciu godzin wcześniej, to jest traktowana po prostu jako uroczysta msza papieska otwierająca święta.
Stany Zjednoczone to kraj imigrantów, więc jego mieszkańcy kultywują różne tradycje świąteczne, przeniesione z krajów swego pochodzenia.
Święta Bożego Narodzenia (Christmas) bywają więc obchodzone na wiele bardzo różnych sposobów, choć obecnie są już zdominowane przez komercję. Niestety, świętowanie tu trwa bardzo krótko. W Stanach Zjednoczonych nie ma drugiego dnia świąt i 26 grudnia. gdy w Polsce świętuje się jeszcze w najlepsze, Amerykanie idą już do pracy. Stojące już od miesiąca choinki szybko się wyrzuca, a dekoracje chowa do następnego roku. Sklepy oferują jeszcze większe poświąteczne wyprzedaże, a ludzie zaczynają już przygotowywać się do powitania Nowego Roku.
Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, rozpoczynają się w Stanach zaraz po Święcie Dziękczynienia, które zawsze wypada w czwarty czwartek listopada. Amerykanie tłumnie udają się na świąteczne zakupy w piątek (tzw. Czarny Piątek - dzień wielkich wyprzedaży), który jest dla nich również dniem wolnym od pracy. Najważniejsze przygotowania trwają również wokół domów. Tradycją jest ozdabianie ich bardzo dużą ilością świątecznych światełek, co prowadzi wręcz do osiedlowej konkurencji świątecznej!

Choinkę stawia się w amerykańskim domu zwykle wcześniej niż w Polsce, często już na początku grudnia. W sklepach i centrach handlowych już od połowy listopada tworzy się tzw. świąteczny nastrój, poprzez dekorowanie ich niezliczonymi światełkami, aby zachęcić jak najwięcej klientów do kupowania prezentów.

Ponieważ przytłaczająca większość Amerykanów mieszka w małych rodzinach jednopokoleniowych (małżeństwa z dziećmi) i święta są jedyną okazją do odnowienia więzi z "wielką" rodziną (dziadkami, rodzeństwem, dorosłymi dziećmi), w Boże Narodzenie zwykle wyruszają ich odwiedzić i spędzić z nimi 2-3 dni przy choince. Święta Bożego Narodzenia - Christmas to zatem okres największego ruchu na drogach, dworcach kolejowych i na lotniskach.
Świąteczny poranek 25 grudnia rozpoczyna się od rozpakowania prezentów, rozmów, graniu w różne gry, śpiewaniu kolęd. Najbardziej uroczystym punktem jest świąteczny obiad. Na stole królują zazwyczaj: pieczona szynka lub indyk z farszem, sos borówkowy, mashed potatoes (coś w rodzaju puree ziemniaczanego) lub słodkie ziemniaki, zapiekanka z zielonej fasolki, kolby kukurydzy, sałatka ziemniaczana, pieczone warzywa. Na deser podaje się różnego typu soki: jabłkowe, wiśniowe, dyniowe lub popularne w tym okresie bakaliowe; serniki. Nie może zabraknąć również napoju jajecznego z dodatkiem brandy i przypraw (gałki muszkatołowej i cynamonu), czyli tzw. eggnog.
Boże Narodzenie w USA oczami nastolatki - zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu.
(źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Jak-Amerykanie-obchodza-swieta-Bozego-Narodzenia,wid,8655139,wiadomosc.html?ticaid=116f5e
https://parenting.pl/portal/boze-narodzenie-w-usa
http://www.newsweek.pl/jak-swietuje-ameryka,50549,1,1.html)
Comments